53354
Book
In basket
Jesień zapomnianych / Anna Kańtoch. - Wydanie pierwsze. - Warszawa : Wydawnictwo Marginesy, 2022. - 366, [2] strony ; 21 cm.
Październik 1966 roku. Krystyna Wojciechowska bez większego przekonania studiuje prawo. Trzy lata wcześniej w tajemniczych okolicznościach zniknął w Tatrach jej brat, Roman. Rodzina żyje w zawieszeniu, nie chcąc przyjąć do wiadomości, że coś zmieniło się na zawsze. Tymczasem na katowickich Drugich Szopienicach młody mężczyzna, Karol Fiszel, znajomy z dzieciństwa Krystyny, odbiera sobie życie. Po pogrzebie okazuje się, że to nie pierwszy taki zgon w okolicy, a co więcej, wcześniejszymi interesował się Romek niedługo przed zaginięciem. W nadziei, że obie sprawy jakoś się ze sobą wiążą, Krystyna pomaga lokalnemu dziennikarzowi dotrzeć do rodzin zmarłych. Nad jesiennym śledztwem tej połączonej przez czysty przypadek pary unosi się złowrogi cień Wampira z Zagłębia, seryjnego i nieuchwytnego zabójcy kobiet… Anna Kańtoch w zawikłaną kryminalną intrygę zręcznie wplata pytania o zadziwiające zdolności ludzkiej psychiki. Jak wiele potrafimy zracjonalizować, wybaczyć, zapomnieć, a ostatecznie po prostu wyprzeć, żeby żyć dalej? Gdzie przebiega granica, za którą staje się to niemożliwe? Co trzeba zrobić, by przestać być „dobrym chłopcem”? Ostatni, najbardziej mroczny tom trylogii.
Availability:
Skrzyszów - Wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Pogórska Wola - Wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Szynwałd - Wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Notes:
General note
Stanowi tom 3. trylogii. T. 1 pt.: Wiosna zaginionych, t. 2 pt.: Lato utraconych.
Funding information note
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach realizacji Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021-2025 (dotyczy egz. 0030-025503-00).
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again